Jedno jest pewne – ziołowymi lekami leczyli się ludzie od tysiącleci. Chociaż współcześnie apteki zapełnione są lekami dosłownie na wszystko, nadal chętnie sięgamy po herbatki uspokajające i na zdrowy sen, po dziurawiec i rumianek, po imbir, koperek, korę dębu i jeszcze wiele innych ziół z wiarą, że chociaż może mniej gwałtownie działają, ale za to są „od tej całej chemii” o wiele zdrowsze, więc nie szkodzą.
Czy tak jest faktycznie? Czy zioła są skuteczne? Czy na pewno nie szkodzą? Czy każdy może je stosować? Czy będąc w ciąży, można je stosować bez obaw? Czy zioła podawane dzieciom mogą zaszkodzić? W tym tekście postaramy się odpowiedzieć na rodzące się na temat ziół najważniejsze pytania. Zacznijmy jednak od początku, czyli:
Co to są zioła?
Patrząc na sprawę z takiego, bardziej naukowego punktu widzenia zioła są jedno- lub wieloletnimi roślinami niezdrewniałymi, które służyły i nadal służą człowiekowi nie tylko jako składniki jego diety, ale także jako potężne źródło surowców do produkcji leków. Współcześnie zioła możemy uprawiać nie tylko w ogrodach, na różnych większych czy mniejszych grządkach, ale także w doniczkach na oknach, czy też na balkonach. Wśród ziół rozróżnia się zioła użyteczne i zioła szkodliwe. Niestety, nie wszystkie zioła nadają się do użytku i koniecznie trzeba o tym wiedzieć.
Jak działają zioła?
Wiele ziół można używać jako składniki kulinarne, czyli jako przyprawy najczęściej. Są też i takie zioła, które leczą ludzi i to już od wielu setek lat. Istnieją także zioła o toksycznym, szkodliwym dla zdrowia działaniu. Przykładem tego jest np. wilczomlecz obrotny, którego mleczny sok, chociaż używany jest jako surowiec w przemyśle farmaceutyczny, w kontakcie z ludzkimi śluzówkami potrafi potężnie sparzyć jamę ustną i przełyk, oraz może spowodować poważne kłopoty z oddychaniem. Podobnie, tylko znacznie gorzej jest z pokrzykiem wilczą jagodą, której zjedzenie ok. 20 owoców jest dawką śmiertelną. Zjedzenie już 3. owoców wilczej jagody przez dziecko może okazać się śmiertelnie niebezpieczne.
Jeśli tak jest, to po co w ogóle mieć z ziołami do czynienia?
Tak, to jest bardzo mądre pytanie! Chociaż zioła zawierają związki, które mogą być szkodliwe, czasem wręcz niebezpieczne, to jednak te same związki w odpowiednich ilościach wchodzą w skład popularnych i skutecznych leków na różne dolegliwości i choroby (z ciężkimi schorzeniami włącznie). I tak leki produkowane z wilczej jagody są pomocne w leczeniu padaczki, choroby Parkinsona, i wielu jeszcze innych schorzeń, z chorobami wirusowymi włącznie. Wyprodukowane z trującego wilczomlecza leki są bardzo pomocne w leczeniu chorych onkologicznych, w przypadku ciężkich schorzeń skóry, czy też poważnych schorzeń układu oddechowego
Zioła w ciąży, zioła dla małych dzieci
Zasada generalna jest taka: w ciąży i dla małych dzieci zioła mogą być stosowane, ale nie wszystkie i nie w dużych ilościach!
Dlaczego tak jest?
Chociaż leki ziołowe powszechnie uchodzą za bezpieczne, należy pamiętać, że mają silne działanie farmakologiczne i z tej przyczyny w czasie ciąży trzeba z nimi postępować ostrożnie. Dokładnie tak samo trzeba postępować w przypadku podawania ich dzieciom, zwłaszcza tym całkiem małym.
Zioła w ciąży to temat, który bardzo często pojawia się na różnych portalach internetowych. I tu uwaga! Z informacji internetowych należy korzystać bardzo ostrożnie. Najlepiej jest traktować je co najwyżej jako wskazówki, które zawsze trzeba sprawdzić u osób kompetentnych, czyli u lekarzy i farmaceutów. Metoda: „jedna pani drugiej pani szepnęła do ucha” jest absolutnie niepolecana.
W 2013 roku przeprowadzono międzynarodowe badanie, w wyniku którego wskazano zioła najczęściej stosowane przez kobiety w ciąży. Jakie to były zioła? Najczęściej stosowane były: imbir, żurawina wielkoowocowa, malina właściwa, rumianek pospolity i kozłek lekarski. Dlaczego akurat te zioła?
Wśród najczęściej wymienianych powodów stosowania ziół w czasie ciąży ankietowane kobiety wymieniały takie oto dolegliwości: przeziębienie; poranne nudności i wymioty; zaparcia; zgaga; obrzęki i stany zapalne dróg moczowych.
Jakich więc ziół unikać w ciąży, w czasie karmienia i jakich nie podawać małym dzieciom?
Niestety, nie wszystkie kobiety mają świadomość, że poza działaniem leczniczym zioła w ciąży mogą wpływać negatywnie na płód i funkcje macicy. Na przykład tasznik pospolity zawiera substancje, które mogą pobudzać skurcze macicy, dlatego jego stosowanie jest całkowicie przeciwwskazane u kobiet w ciąży i u tych karmiących piersią.
Może to bowiem doprowadzić do przedwczesnego porodu lub poronienia. Z kolei taka pluskwica groniasta jest przeciwwskazana w ciąży z uwagi na brak wystarczających badań dotyczących jej wpływu na rozwój płodu oraz w związku z istnieniem potencjalnego ryzyka poronienia. Zaleca się unikanie jej stosowania także podczas karmienia piersią. Popularny senes natomiast nie jest zalecany dla kobiet w ciąży i karmiących piersią z uwagi na silne działanie przeczyszczające. Tzw. antrazwiązki w nim zawarte mogą przenikać do mleka matki i powodować silne działanie przeczyszczające u niemowląt. Ponadto, brakuje wystarczających danych dotyczących bezpieczeństwa stosowania tego środka w ciąży.
A co można stosować w czasie ciąży?
- mięta;
- owoc maliny i wysuszone liście z malin;
- czosnek;
- anyż;
- borówka-czernica;
- kwiat arniki (zewnętrznie);
- nasienie babki jajowatej i babki płesznik;
- rumianek;
- kwiat nagietka.
Jakich ziół nie powinno się w ogóle używać w czasie ciąży?
- koper włoski;
- rozmaryn;
- hibiskus;
- pączki sosny;
- dziurawiec;
- żeń-szeń;
- aloes;
- ginko biloba;
- kurkuma;
- jałowiec pospolity;
- cząber;
- curry;
- tymianek
- szałwia;
- piołun.
A poza tym…
Widać więc, że dużo jest wśród ziół i przypraw takich, co do których istnieją przeciwwskazania do używania ich w ciąży. Dlatego bardzo ważne jest, aby zapamiętać ich nazwy i po prostu ich unikać. Warto wystrzegać się ich zarówno wtedy, gdy występują samodzielnie, jak i w sytuacji, gdy stanowią jeden ze składników ziołowej mieszanki.
Zalecana jest zatem rozwaga, rozwaga i jeszcze raz rozwaga! Zasada jest prosta – w razie jakichkolwiek wątpliwości należy zasięgnąć u lekarza lub farmaceuty profesjonalnej porady na temat tego, jakie zioła i przyprawy można stosować w ciąży, a jakich trzeba unikać. To, co zostało powiedziane odnośnie kobiet w ciąży obowiązuje także w przypadku małych dzieci.